Wyskanie – dźwięk którego nie zapomnisz
Spróbuj zawyskać, raczej ci się nie uda. To trzeba usłyszeć.
ZOBACZ jak wyska Katarzyna Chowaniec- Trebunia, w towarzystwie zespołu „Młode Bartusie” z Murzasichla
„Wyskaniem” ” porozumiewali się na Podhalu pasterze na halach. To gardłowy okrzyk przypominający opadające glissando, zaczynające się od bardzo wysokiego dźwięku – pisze o „wyskaniu” Małgorzata Gładkowska w piśmie taternickim „Maćkowa Perć”. Wyskaniem nawoływano się w górach, a tego kto dobrze „wyskał” – zapamiętywano. Bo nuty góralskie, można podzielić pod względem muzycznym. To melodie śpiewane do tańca ale także do śpiewania chóralnego na głosy , tak by „było słychać hań po wirchach”. I to właśnie w ramach nut tzw. wierchowych albo ciągnionych, charakterystyczne było „wyskanie” – pisze w artykule ” O nutach Podhala” Małgorzata Gładkowska. Ludzie w ten sposób nawoływali się na halach i poznawali się po tym, jak kto śpiewał i co śpiewał – opowiada Katarzyna Graniec – Trebunia, której rodzina znana była z niezłego „wyskania”.
Katarzyna Chowaniec- Trebunia, od 2006 r. prowadzi zespół „Młode Bartusie”, działający przy Zespole Szkół imienia Ratowników Tatrzańskich w Murzasichlu. W zespole tańczą dzieci i młodzież ze szkoły podstawowej i gimnazjum w Murzasichlu oraz absolwenci w wieku od 7 do 19 lat.