Zawędrowałam na Urban Market. Niby Warszawa, ale jakiś inny świat. W centrum ale w nieco ukrytej bocznej uliczce, wchodzisz na wewnętrzne podwórko i przestajesz czuć sztywny uniform stolicy . Tłum kolorowych ludzi, dzieci, psy, muzyka na żywo ..no i stoiska […]